Dom, gdzieś blisko mnie...
Prace nad regipsami są prawie na ukończeniu, tzn. płyty są na swoim miejscu i są zagipsowane na łączeniach, wkrętach i narożnikach. Co ja się będę rozpisywać- na razie jest na poddaszu łaciato . Dzisiaj na parterze zaczęły się przygotowania do położenia tynków (szpryc?). Wewnątrz zrobiło się bardzo szaro .W końcu uruchomiliśmy papierologię w związku z kredytem hipotecznym- prawie tyle samo zachodu, co przy uzyskaniu pozwolenia na budowę - wypis z ksiąg wieczystych, ubezpieczenie domu, mapki z geodezji, kosztorys, harmonogram budowy, zaświadczenie o niezaleganiu z podatkiem, pnb... SZOK!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia