Dom, gdzieś blisko mnie...
Rzeczywiście zapuszczony ten mój dziennik Znalazłam się dopiero na ósmej stronie - jeszcze nigdy nie upadłam tak nisko Chwilowo mamy przestój- ekipa wyniosła się na inną budowę, a więc cierpliwie czekamy.
Z rzeczy, których wcześniej nie było:
- zostały obrobione okna
- wymurowana i częściowo otynkowana została ścianka spiżarki
W tym tygodniu w piątek mamy zamiar dowieźć ziemię na działkę. Okazało się, że 60 wywrotek to za mało. Sądzę, że przywieziemy jeszcze około 30. Jutro będziemy porządkować teren wokół domu, żeby do końca lipca wyrównać działkę.
Inne:
- ciągle czekamy na przyłącze energetyczne
- nie jest skończona garderoba
- nie ma wentylacji
- brakuje dwóch ścianek w piwnicy
- zapomnieliśmy o doprowadzeniu powietrza do kominka, będzie więc kuta wylewka w pokoju dziennym
- trzeba przemieścić kilka włączników w docelowe miejsce
- zapomnieliśmy o tym, że oświetlenie luster w łazienkach powinno być włączane niezależnie od oświetlenia głównego
- halogeny na ścianie i halogeny na suficie też powinny być włączane niezależnie
-jeśli chodzi o elektrykę, to nie wzięliśmy pod uwagę gniazd na zewnątrz (tarasy i balkony)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia