Dziennik Mikruska- Dom w Piwoniach - zaczynamy :)
A u nas...Zmian niewiele. Na placu boju pozostali elektrycy. Do jutra mają skończyć definitywnie. Wczoraj po południu podjechałem zobaczyć efekty ich pracy- miałem parę uwag, które zapisałem i zostawiłem do wglądu.
Dzisiaj rano zadzwonił szef ekipy z informacją, że większość spraw jest już załatwiona
Głównie chodziło mi o zrobienie wszystkich puszek (niektóre wyłączniki/gniazdka nie wiadomo dlaczego im umknęły), prosiłem o naprawienie obrzeża drzwi (obruszyły cię pustaki od ich wiercenia), prosiłem o tym żeby pamiętali o gniazdkach zewnętrznych itp itd.
Jutro podjadę znowu- mam nadzieję, że po to, aby zobaczyć efekt końcowy
Z działań około budowlanych - byliśy dzisiaj rozejrzeć się za drzwiami wewnętrznymi. DreDrzwi do naszego domu (z matowymi szybami, ościeżnicami i montażem) wyszły około 13 tyś...Aż boję się pomyśleć o bardziej "markowych" produktach.
Dzisiaj również doszła umowa od Ochsnera. Pozostało mi wpłacenie zaliczki i czekanie...
W przyszłym tygodniu zaczynamy tynki i chyba ocieplenie zewnętrzne - to tyle z planów
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia