Dziennik Mikruska- Dom w Piwoniach - zaczynamy :)
Dzisiaj chyba ostatecznie zakończone zostały prace przy instalacji elektrycznej (i pochodnych). Wczoraj wysłałem maila do szefa firmy z listą niedoróbek, dzisiaj po południu zadzwonił szef ekipy, że wszystko jest skończone. Podjechaliśmy po pracy zobaczyć- faktycznie, na pierwszy rzut oka wygląda, że elektryka jest już za nami. Pozostaje tylko pytanie- czy to wszystko działa ? :)
Pozostaje wpięcie instalalacji do ZK. Na razie jest tam doprowadzony kabel. Zapomniałem zapytać kiedy to się robi.
Tynkarze również nie próżnowali. Mamy zagruntowane wszystkie ściany, zabezpieczone okna, położoną większość narożników. Coś mi się wydaje, że od jutra zaczną na poważnie działać. Mówili, że skończą do piątku...Zobaczymy :)
Jesteśmy (to znaczy ja tak mniej :)) na etapie wyboru parapetów- zwłaszcza koloru. Drugim (oprócz koloru) problemem jest dostępność klinkieru. Hurtownie od ręki mają czerwone i brązowe. Z innymi jest problem.
Jestem wstępnie poumawiany z wykonawcą oczyszczalni i firmą budowlaną, którą chcemy zaangażować do zrobienia ogrodzenia od frontu, tarasu, schodów, być może ocieplenia poddasza. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia