Domek Emi Sławka i Nisi Z68
Wczoraj przyjechały 2 ostatnie palety Silki + 3 wynegocjowane z reklamacji :) Super, bo akurat tyle potrzeba:razz:. Niestety bez rozładunku. Wpadłam na budowę akurat, kiedy przyjechał transport...więc wzięłam się do roboty. Dziś ledwo żyję. czuję każdy mięsień w rękach i przy kręgosłupie... Ale to w końcu wkład własny w dom :)
Wczoraj odbyły się też pomiary okien. Wycenę odbieram jutro. 15 okien (!!!) z drewna mahoniowego ze wstawieniem jeśli mnie pamięć nie myli - 23.700 netto + ew. 3,7 tys jeśli zdecyduję sie na przesówkę z HS. Chyba się skusimy na nią bo wygląda zajebiaszczo :) Wczoraj pan pokazywał okna, dębowe co prawda, więc HSa mogłam dotknąć na żywo. próg jest zrobiony rewelacyjnie. Pogadamy jeszcze jutro i przeliczymy kasę - to w końcu dwa razy tyle co za PCV:(
Dziś mąż znów wydał troche kasy na budowę - ale chyba zabrał ze sobą rachunki do pracy. majster chce kolejną "ratę" dopiero na koniec miesiąca - i dobrze. trochę dłużej poleży na koncie :)
Więźba ślicznie wygląda. Zrobiłam parę fotek, ale nie chce mi się już dzis wklejac. Ręce mnie bolą po noszeniu wczorajszych bloczków...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia