Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    516
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    457

Dziennik Majkiego


majki

622 wyświetleń

Tak jak pisałem, mamy kosę. W środę po pracy pojechaliśmy znów, oprawiłem ją porządnie ( po złamaniu trzonka ) i ... nieskromnie sie chwaląc jak poszedłem w chwasty to tylko kurz się wzbijał. Żona była pełna podziwu jak mi idzie. Wykosiłem tak około 1/4 działki ( z 1400 m to daje jakieś 350 m, w 1,5 h ). Jak się "zintegrowałem" z kosą to szło zupełnie ok.

 

A w trakcie sąsiad z jednej strony wyciąga kosiarkę i strzyże trawnik, ja spoko, trochę żyła mi wyszła, ale nic...

 

Za chwilę sąsiad z drugiej strony, też wyciąga i zaczyna kosić kosiarką. Co oni wkurzyć mnie chcieli ?

 

Ale sobie mówię, nie sztuka kosiarką ...

 

Dobra, wracamy, ja urobiony po pachy, marzę o Carlsbergu z lodówki a gdzieś po drodze stoi gość na wjeździe wykostkowanym na działkę i myje myjką brud między kostkami. A my kurna, ani wjazdu, ani trawnika, o kostce nie wspominając... Ludzie to mają problemy

 

Ale nic to, jak skończe kosą, to pożyczamy od ciotki kosiarę, i pojedziemy nią trochę nasz "trawnik". Boję się tylko o kamienie, czy nie będzie waliło o nóż, mam nadzieję, że jak się ją ustawi najwyżej, to trochę się pokosi.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...