Dziennik Majkiego
Cześć
Dziś koparka oczywiście ..... nie dojechała
Bo niby to "w konia" zrobiła mojego wykonawcę i tak zeszło ...
Coś mi się zaczyna niepodobać
Ma być w poniedziałek - oby był ...
I taki pomysł, który jakiś czas temu mi chodził po głowie, a teraz się ziści. Butelka po winie, dobrze zakorkowana i zaklejona. W środku jakiś list, typu nasze nazwiska, daty urodzeń, może parę słów do potomnych ...
Butelka umieszczona w zbrojeniu ławy i zalana betonem w miejscu przechodzenia późniejszego przez próg domu. Takie "przesłanie w przyszłość"... Znajdzie ktoś kto kiedyś ten dom zburzy ...
To teraz wychodzi na to, że musimy z Żonką jakiegoś winiasza obalić w weekend, zeby szkło było
pozdrawiam, majki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia