Dziennik Majkiego
Cześć
Dziś niestety też krótko
Padało całą noc, więc mamy fundamenty pełne wody Dobrze, że już dziś nie padało, więc troche to podsycha. Na poniedziałek MUSI być ok, bo już na kolejny raz 100% ma być beton
Kiero dziś był ( w lakierkach na budowie w pełnej glinie ) i powiedział, że jak tylko zdobędzie kalosze, to jeszcze raz wpadnie. Ale wstępnie jest ok.
Poza tym zimno dziś było strasznie, robotnicy kończyli szlunki pod słupy, więc nie kibicowałem im zbytnio
Jutro ostatnie poprawki. Ja chyba jutro albo w niedz. będę wybierał wodę z fundamentów żeby podeschły dobrze ...
Dodatkowo jestem teraz "słomiany wdowiec" bo żona "wyjechana" służbowo i sam czuwam nad schedą ...
pozdrawiam, majki
PS. Muszę w końcu spłodzić list do butelki, coby wsadzić ją w fundamenty ...
Weno ! Przybywaj !!!
PS2. Ciekawe po ilu piwach przybędzie ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia