Dziennik Majkiego
Cześć
Dziś w cyklu "powstające w bólach ściany" prezentuję :
zarysowująca się ściana kuchni od wewnątrz
http://img258.imageshack.us/img258/9176/00073uw8.jpg" rel="external nofollow">http://img258.imageshack.us/img258/9176/00073uw8.jpg
ta sama tylko z zewnątrz
http://img131.imageshack.us/img131/4126/00075yq5.jpg" rel="external nofollow">http://img131.imageshack.us/img131/4126/00075yq5.jpg
początki pierwszego komina
http://img258.imageshack.us/img258/6443/00074nb3.jpg" rel="external nofollow">http://img258.imageshack.us/img258/6443/00074nb3.jpg
Jak dziś jeszcze usłyszałem od wykonawcy, że "muszę zwolnić chwilowo tempo" bo musi skończyc inną robotę, to .... /cenzura/
Już powoli nie mam siły na dyskusje ...
Mamy pierwszą ( i tak jesteśmy bezwzględni co do pierwotnej wizji projektu ) zmiane w projekcie : wejście do kuchni ( przez drzwi ) będzie od strony korytarza-wiatrołapu. Doszliśmy do wniosku że drzwi dodatkowe na salon bedą bez sensu a i tak główna komunikacja do kucni będzie przez otwartą część kuchni na jadalnię-salon.
Dostałem też naklejke Muratora żem Forumowicz Trzeba nakleić ...
pozdrawiam, majki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia