Dziennik Majkiego
Cześć
No i po świętach /brzuch ... /
Dzis posmarowaliśmy z Ojcem "minią tlenkową" belki metalowe te nad słupami nad tarasem i końcówki co wchodzą na wieniec a moga być przykryte więźbą tak, że nie da się ich pomalować później. Niby trochę tego, a cały dzień zszedł
A i jeszcze nie pisałem : rozliczyliśmy sie już z wykonawcą Standardowo chyba jak większość naszych budów Obcięliśmy "parę" złotych Jak ktoś czyta dziennik to wie za co ...
Deski i łaty mamy mieć zabezpieczone do końca przyszłego tygodnia ( po świętach ).
pozdrawiam, majki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia