Dziennik Majkiego
Cześć
Dziś na mrozie -10 oC i przyjemnym wietrzyku wierciliśmy z Ojcem dziury w ceownikach pod przykręcenie później do nich belek drewnianych ...
Skończyliśmy roboty z dwóch powodów : jedno z wierteł się złamało i już nie czułem palców u rąk...
Jutro od rana mamy jeszcze do skończenia 1,5 belki.
Dach się robi, jak na te kiepskie warunki pogodowe idzie w/g mnie nieźle
pozdrawiam, majki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia