Cześć

Dziś weszli tynkarze ...

Oczywiście problemy z prądem ( za małe zabezpieczenie ), z wodą itp, ale po uporaniu się z tymi "drobiazgami" zaczęli.

Obsadzali narożniki, oklejali listwami i taśmami okna, zabezpieczali folią.

I poszedł najpierw szpryc

Jeden z pokoi

http://img151.imageshack.us/img151/7411/000101gz7.jpg" rel="external nofollow">http://img151.imageshack.us/img151/7411/000101gz7.jpg

Tynk na ościeżach "do deski"

http://img293.imageshack.us/img293/8686/000501yr1.jpg" rel="external nofollow">http://img293.imageshack.us/img293/8686/000501yr1.jpg

"Jeszcze nikt nie wymyślił narożników większych niż 3 m" ... Narożniki wypośrodkowane, ściana ma 3,5 m wysokości, ale od dołu idzie posadzka, od góry stelaż do g-k - na części "widokowej" będzie ok

http://img530.imageshack.us/img530/5876/000601cx6.jpg" rel="external nofollow">http://img530.imageshack.us/img530/5876/000601cx6.jpg

Już wiem dlaczego tynki sie robi przed wylewkami ...

http://img396.imageshack.us/img396/7204/001001is2.jpg" rel="external nofollow">http://img396.imageshack.us/img396/7204/001001is2.jpg

Dziś w nocy się włączył alarm. Monitoring zadzwonił, misie przyjechały ale ki diabeł ... ? Sprawcą okazał się ... nietoperz.

Wylazł kiedy kręciłem sie koło garażu. Popiskiwał, nie chciał lecieć, syczał na mnie i podskakiwał. Myślałem, że jest "potłuczony" i już chciałem go odesłać do krainy wiecznych łowów, gdy pisnął jeszcze raz i odleciał

http://img167.imageshack.us/img167/3901/001701gr9.jpg" rel="external nofollow">http://img167.imageshack.us/img167/3901/001701gr9.jpg

A na koniec szpryc schnie w promieniach zachodzącego słońca ...

http://img151.imageshack.us/img151/184/002001sy7.jpg" rel="external nofollow">http://img151.imageshack.us/img151/184/002001sy7.jpg

pozdrawiam, majki

PS. i deski dziś też znalazły innego właściciela ... Niech służą