Dziennik budowy Spartakusa
Dzisiaj dziewięcioosobową grupą byliśmy u burmistrza, obiecał nam, wraz z zastępcami, że wszystko załatwi (mamy to na piśmie). Ma to zająć trzy miesiące.
Przy okazji wyszło na jaw, że gmina wydawała oświadczenia stwierdzające, że posiada ona działki o takich i takich numerach, przeznaczone na drogi gminne. Na podstawie tych zaświadczeń starostwo wydawało pozwolenia na budowę. Jednak gmina nigdy nie była i nie jest właścicielem tych działek. I co o tym sądzić.
Pozdrawiam
M.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia