A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Moje marzenia stały się naszymi marzeniami, a męża marzenia stały się też moimi... ha ha ha, ale namieszałam.
Może rozjaśnię...
Obecny dom jest urządzony raczej nowocześnie. Nie jest to co prawda metal i szkło, ale coś w czym się wygodnie mieszka i coś co się podoba. Taki katalogowy . Włożyliśmy w niego całe serce i wszystkie odciski (nie na tyłku bynajmniej). ALE... zawsze jest jakieś ale!
Zarażona przez M, z coraz większym sentymentem przeglądam allegro ze starociami, co ładnie nazywają antykami. Każdy najdrobniejszy przedmiot z własną, dłuuuugą historią, jakby z własną duszą... Dla jednych bezużyteczny klamot dla innych - najcenniejszy skarb...
Przepraszam, zagalopowałam się , ma być dziennik budowy przecież!!! . Coby nie przedłużać, ma być dworek, choćby przechszczony na "pseudodworek" i już.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia