A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
A że "prawie" robi jednak różnicę wiadomo nie od dziś.
Kupujemy, kupujemy ale jak????????????????
Ja nie zapłacę pieniędzy, dopuki wpis w KW o obciążeniu, "pseudo" wpisu nie wykreśli dopuki mu "prawdziwy" pieniędzy nie odda, a ten odda jak ja mu zapłacę... a ja mu zapłacę jak.........i tu kółko się zamyka.
"Pseudo" wymyślił, że akt podpiszemy w obecności komornika, który się zobowiąże wykreślić wpis.
- A jak ten pana komornik wyjdzie od notariusza i go samochód rozjedzie? Nie to żebym mu źle życzyła . Ewentualnie może to być umowa przedwstępna, w której wszyscy się do czegoś zobowiążemy. My do kupna, "prawdziwy" do oddania kaski, pan do wykreślenia... aaa... jak wszyscy to wszyscy i siostra też... bo jak ona nie sprzeda swojej, to ja "waszej" nie chcę.
Czterech notariuszy powiedziało "nie podpisywać takiej umowy", doradca prawny powiedział "nie podpisywać", mama, tata, dziadek,....... ,....,....,..... -"nie podpisywać". A ja co?
Dobrze, że Żon nie powiedział "veto" tylko "na twoją odpowiedzialność"
Za to go kocham .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia