A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Witaj!!!
Aż poleciałam do Ciebie zobaczyć zkąd ja Cię znam... no tak baba budująca... i to tak naprawdę... to juz trzecia (ze mną).
Nasza chałupa, fakt większa, ale po stropie kuniec z murowaniem ino jedno wielkie poddasze... a u Was jeszcze ściana kolankowa, działówki i znienawidzony (przeze mnie) wieniec.
Z tym trzecim to dobrze zrozumiałaś, z tym, że przy pierwszym sporo pomagał nam teść, za płotem się budowaliśmy ...
Straszyłam już gdzieś, że budowanie uzależnia
My też przez tą zajefajną pogodę stopujemy. Dokończymy ściany, a wiosną zaczniemy Was gonić
Dzięks za zachwyty nad naszym kawałkiem świata. Ja też jeszcze nie wyszłam z szoku, że są takie miejsca
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia