A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
sama nie wiem jak tu trafiłam, ale trafiłam, więc wypada się chociaż przywitać.. a że od razu wciągnęło mnie tak, że przeczytałam wszystko od deski do deski to napisze coś więcej - siedzę i zbieram szczękę z podłogi.. byłam pod wrażeniem już po przeczytaniu pierwszego wpisu - trzeci dom??? ja mam dosyć budowania pierwszegoa jak doszłam do tego, że on własnymi rencami poczyniony to mi mowę odebrało! gratuluję zdolności, samozaparcia i wytrwałości w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi!
![]()
![]()
doradzić nie doradzę, bo o dworkach pojęcia nie mam, ale będe dopingować!
pozdrawiam lawendowo!
B. się cieszę, że trafiłaś. Dzięki za wszystkie miłe słowa
U nas, przy budowie pierwszego domu też niekt nie przypuszczał, że jeszcze raz i ... jeszcze raz ... ten obecny to już na bank miał być "do śmierci".
I gdybym nie odkryła "mojego kawałka świata", to by pewnie był.
Również pozdrawiam i zapraszam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia