Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    1 357
  • komentarz
    1
  • odsłon
    880

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Arctica

88 wyświetleń

taaaka dziaaaałłlaaa??? i całość chcesz ogrodzić?

przypomniał mi się od razu twój wpis o 20metrach trawnika i reszcie pod matą :lol: spora odmiana :D :D

że tak powiem - pole do popisu ogromne! dosłownie i w przenośni! i już się rozmarzyłam.. i ten starodrzew.. jak to można niezwykle zagospodarować... cudooo..

 

Ty to masz pamięć :o :o :o

 

Faktycznie za bardzo bezobsługowy ten mój ogród :roll: , ...poprawka... canny się nie chcą wykopać, sama muszę kuper ruszyć, tylko zzzzzzzzzinmo :roll:

 

Z tym zagospodarowaniem to wiadomo, najpierw dom... ja tu walę ochy i achy a tam po prostu kupa zarośli, chwaściorów, krzaczorów itp elementów. :-? . Jak jakiś gość z mniejszą wyobraźnią to odjeżdża z nietęgą miną :wink: :roll:

Chociaż... teścia nigdy nie podejrzeawłam o wyobraźnię, a jak przywieźliśmy Go pierwszy raz to powiedział:

"- ojej.... tutaj jak w parku...."

 

robiłam magisterkę z symboliki przestrzeni, a samą pracę pisałam z Symboliki drzew w poezji romantycznej - obok takich widoków nie przechodze obojętnie - tam każdy głaz i każdy krzak ma swoją historię.. i od razu widzę przed oczyma duszy mojej.. :wink: :wink:

 

To Ty romantyczna dusza jesteś... a przynajmniej obkuta w tym temacie :wink: :roll: . Ja tam studia techniczne kończyłam... twardo po ziemi stąpam... hahahaha...sama w to nie wierzę :wink:

 

Jakbym się nie zakochała w naszych piwniczkach... to pewnie nie było by tego dziennika :-?

 

Koniecznie musisz zbłądzić kiedyś w te strony... Zapraszam... no i temu "kamyczkowi" trzeba by historię dorobić :roll: :lol:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/b60d079533e0f6080a914abbd3091c74,10,19,0.jpg

 

romantyczna to ja byłam.. budowa ze mnie człowieka pozytywizmu zrobiła :lol:

 

"kamyczek" cudnej natury! aż korci tę jego historię odgrzebać :wink: bardzo chętnie któregoś dnia na nim przysiąde i podumam.. tym bardziej, że całkiem blisko położoną mam swą jedną gałąź czy korzeń - w każdym razie jakąśtam część drzewa genealogicznego :wink: :wink:

 

Obawiam się, że kamyczek bez historii, znalazł sobie miejsce w fundamencie naszego salonu, więc znaleźliśmy mu wygodniejsze. :wink:

Historia gotowa, tylko ze sto lat trzeba by poczekać :wink:

Właśnie do dumania tam go sobie postawiłam, no... nie ja... koparce pokazałam gdzie i jak ma stać. Dziwnie się facet popatrzył, ale co tam... :roll:

 

Pozdrawiam i oczywiście zapraszam, jakbyś kiedyś po gałęziach swojego genealogicznego skakała :wink: , tylko dumania nie będzie... plotki będą :roll:

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...