LIWIA - dziennik budowy
Strop...
W czasie gdy panowie uwijali się ze stemplowaniem przyjechały ackermany.
Artek wynalazł producenta, złożył zamówienie
i osobiście pojechał po odbiór do Hadykówki.
W ogólnym rozliczeniu opłacało się
"ściągać" je aż z Podkarpacia
Ekipa do układania stropu: 2x2 lub 3x1,
w zależności od potrzeb
Majster z pomocnikiem układali pustaczki,
a Artek z Teściem zabrali się za przygotowywanie zbrojenia;
ewentualnie pan mąż kursował
między wyginaniem prętów, formowaniem strzemion,
a układaniem pustaków
Teść tymczasowo wolał stąpać po pewnym gruncie
Oto one tuż po rozładunku...
http://images20.fotosik.pl/24/934b4f678e6ae13d.jpg
...a tu "brzegowe" w trakcie "zaślepiania"
http://images11.fotosik.pl/47/ffae68e461fdab32.jpg
...układane na deskowaniu...
http://images20.fotosik.pl/16/b0914ee2446ff360.jpg
http://images20.fotosik.pl/16/ec0a967004a5c3a9.jpg
http://images13.fotosik.pl/38/e0c889a3a4d1d1aa.jpg
Potem tylko zazbrojono całość, zalano betonem
i tak oto prezentował się produkt finalny...
Tutaj już zdjęcia stropu ze ścianką kolankową,
(widok na główną łazienkę)...
http://images11.fotosik.pl/47/7b91dd479843add3.jpg
Otwór "schodowy" ...
http://images11.fotosik.pl/47/3d2fa2e6a967bdc6.jpg
i widok na łazienkę przy naszej sypialni...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia