Może w końcu zdam relację

Dzionek zaczął się nader udanie, bo od zaspania... A jak się z rana obrotów nabierze, to później cały dzień się kręci

Byliśmy na dzisiaj umówieni z koparką, hmmm... z koparkowym chyba...

no nieważne...

Tak naprawdę, to dobrze się złożyło, że zaspaliśmy, bo mężuś przekonał się, że powyżej stówki przyczepka nie odlatuje .

Musieliśmy rurę wodociągową dowieźć i nijak samochód się nie chciał rozciągnąć, trza było na doczepkę

Spóźniliśmy się............................. 1 minutę , a koparka już czekała , noooo.... chyba się polubimy...

Plan na dziś był dwupunktowy:

1 - zrobić przyłącze wody z budynku gospodarczego do chałupki, cirka ebout ... 90 metrów

2 - zebrać humus pod drogę dojazdową ... do chałupki , cirka... jak wyżej

Z punktem nr. jeden uporaliśmy się gdzieś tak do południa.

Efekt??? proszę

http://images43.fotosik.pl/229/e4b4e7ec4eff8c08med.jpg" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/229/e4b4e7ec4eff8c08med.jpg

dziura w kotłowni... nigdy więcej kopania w glińsku

Upssss... właśnie wymyśliłam, że zapomnieliśmy zasypać ... nic to, jutro zasypię .

Co masz zrobić dziś, zrób........................... pojutrze!!!!! Będziesz miał dwa dni wolnego

A tu jeszcze głównodowodzący przy pracy . Proszę tylko nie zwracać uwagi na to coś żółte w tle , ja śam kopię... widzicie??????

http://images50.fotosik.pl/229/b724e4cf8d268d8cmed.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/229/b724e4cf8d268d8cmed.jpg

Wykopali... zakopali... na wiosnę jeszcze z główną rurką połączą i.... parę tysiów w kieszeni....

Aaaa... punkt drugi też wykonali... tylko koparką to se można , ale nie wyrównać Jutro cały dzionek na grabkach polatamy to się pochwalę podjazdem , dziurą na podjazd raczej

Niestety słoneczko teraz wcześnie spać chodzi, i tylko swojego zastępce wysyła, o tego...

http://images43.fotosik.pl/229/a2553a0385fc9519med.jpg" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/229/a2553a0385fc9519med.jpg

a przy nim to jakoś ciemno murgać