A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Misiu... znam tez panią, która dorabia sobie haftami... ale to wiadomo, takie pirdółki małe robi, i kilka stówek kosztują...
Na pewno nikt nie zapłaci za taki duży obraz tyle ile jest on wart... pomijając nawet tą sprawę rodzicielstwa, to haftując przez osiem godzin dziennie, to taką na przykład Madame Rimski - Korsakov ja musiała bym robić ok. trzech - czterech miesięcy. To policz te 3-4 m-ce razy jakąś w miarę sensowną pensję... , a łobrazek duży nie jest...
A aniołki... te mniejsze, takie jak w zeszłym roku robiłam, na allegro już od 3 zł, a robię go ...no niech będzie pół godziny... to 6 zeta na godzinę, to ja wolę dla przyjemności sprezentować komuś... niech sobie dobrze czasami o mnie pomyśli...
Spotkanie ustalone na czerwiec... w Lublinie... mam nadzieję, że czujesz się zaproszona
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia