A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Nu i co tam słychać... jak tam hafty?
Ja to powiem szczerze, że nawet szperałam jak to się robi na szydełku te aniołki
Ale najpierw muszę złapać bakcyla do tego a przede wszystkim poćwiczyć
![]()
Nu i też zgłupiałam znalazłam np. gotowy z nadrukiem obrazek - czytaj kanwy z nadrukiem
a tam dośc spory wybór -tkanina do obrazka 44 oczka/10 cm, 46 oczka/10 cm, 54 oczka/10 cm, 80 oczka/10 cm - cena pierwszego tańsza, następnych jednakowa
![]()
Oddzielnie podana kanwa z nadrukiem - jeścio inna cena.
Nie wiem o co kaman z tymi oczkami - ale rozumuję to tak, że jak kupię kanwę, to już nie tkaninę, a jak tkaninę, to dodatkowo wzór na papierze.
Potem znalazłam nawet lekcję z haftowania...
A tutaj SZOK...
Ja to dumała tak ( no jednym słowem błędnie, jednym słowem głupio -ale ja laik przecie), że te krzyzyki to tak jak to X jedna nitka w te, potem ciach w drugą stronę i tutajjjjjjjjjjjjjjjjjjjj ne ne ne... najpierw rząd w tę a potem wracamy w drugą. Boshe i stwierdziłam, że kiedyś po cichutku wezmę sobie kupię taki prosty obrazek -tj. kanwę i se poćwiczę... Ewentualnie zapiszę się do jakiegoś Koła...
Miśka... moje hafty mają się dobrze... leżą i kwiczą w kąciku
Zawsze mam coś ważniejszego do zrobienia, a teraz to jeszcze młody się rozchorował i na chwilkę usiąść na zadku nie mogę, bo mamo daj mi to, mamo daj mi tamto...
A że lekaż kazał w wyrku leżeć to ja za kuriera cały dzień robię...
a, i jeszcze dopytuję co by na obiadek zjadł, a później pół dnia nad garami stoję .
Dobrze, że chociaż apetyt przy tej temperaturze ma się dobrze, aż się powtórzę... mutant jakiś, czy co...
Z tymi kanwami to tak jak Dorfi napisała, nie baw się w gotowe z nadrukiem...
Raz, że krzywo nadrukowane i krzyżyk wypada zrobić pół jednym kolorem pół drugim, to jeszcze jak masz za dużo odcieni jednego koloru to w ogóle kociokwiku idzie dostać. Nie i już...
Jak chcesz zacząć, to spróbuj na malutkim obrazeczku (wzorów pełno w necie), dosyć dużej kanwie (myślę, że na początek 44/10cm) i nie martw się, że najpierw rządek w jedną... później w drugą...
Rób jak Ci wygodnie, byle krzyżyki w jedną stronę były... ta nitka na wierzchu żeby się w jedną stronę układała...
A do szydełkowego aniołka chyba link podawałam jak to się go robi...
Jak czytałam twoją historię z igłą, to sama nie wiem dlaczego przypomniało mi się jak dla jaj podkładaliśmy pinezkę facetce... hmmm... od ZPTów chyba...
A tak wyglądaliśmy
jak usiadła i ....nic... rzadnej reakcji...
To były czasy...
Ps. a za te "starzejesz"... to jeszcze On się napatoczy , przecie podobno my równolatki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia