A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Bo to najczęściej tak jest, że właściciele panikują . Nasza psica też, niby kilka kotów wyprawiła na tamten świat , ale wydaje mi się, że dało by się jej wytłumaczyć, że to "jej kotecek" i mogli by się zaprzyjaźnić... no ale panikuję, i nie mam kotecka .
A z Tośką to dziwne, bo niby jak ucieka to trzeba dogonić i... nie złapać... nawet przypadkiem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia