A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
I dobrze... że sobie popisałaś
Może masz rację... wystarczy chcieć... tylko to chcieć nie gwarantuje, że później nie będziemy się bać ... sąsiadów nic nie wlezie, bo mamy zamiar ogrodzić (całe 5,5ha ), ale jak by naszego pawia zeżarł ...
z wyżłami mam takie same doświadczenia , ino w centrum miasta kuraka żadnego nie znalazł
Dyskutujemy o psach z chodowli... a te są różne... mamy dobry przykład, Saskja kocha swoje potwory tak jak własne dzieci, ale w niektórych chodowlach psy to maszynki do robienia kasy. A jak rodziece pokrzywieni emocjonalnie to istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzieci też
Dla mnie pies nie musi spełniać wszystkich zachciewajek wzorca rasy, musi być szczęśliwy, musi nas kochać, ale musi też zrozumieć, że "dzisiaj nie mam ochoty na mizianie" i musi to uszanować.
Taka jest moja Kaja... nie sądzę, żebym kiedykolwiek pomyślała, że jakiś inny, kolejny pies jest godzien porównania z nią... aż się wzruszyłam , głupia jakaś
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia