LIWIA - dziennik budowy
Etap okien mamy zakończony. Wczoraj podpisaliśmy ich odbiór i montaż.
Jesteśmy bardzo zadowoleni
Kolejna radosna nowinka: wczoraj o godz. 15:00 przybyli ( po tygodniowym opóżnieniu) panowie tynkarze.
Zwieżli wszystkie niezbędne "graty" i zabrali się do roboty.
Po powrocie z pracy zastałam ekipę uwijajacą się przy obróbce okien i otworów otworów okiennych.
Wszystko byłoby fajnie, tylko trochę się zdenerwowałam , bo pierwsze co zobaczyłam, to okna upaćkane gipsem...
szyby... ramy... wszystko w białe ciapki !!!
Zabezpieczenie okien folią jest po stronie firmy (tak jest w umowie), więc myślałam, że panowie się zastosują, ale...
Zwróciłam im grzecznie uwagę, ... poszli wyczyścili...
Potem pokręcili się jeszcze trochę, dokończyli, co mieli dokończyć,
obiecali jeszcze, że w poniedziałek zabezpieczą wszystkie okna i pojechali do domu.
A my chwilę po nich.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia