A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Moniu... ja też namawiam . Nigdy nie lubiłam filmów science fiction, pomimo wielokrotnego powtarzania Władców Pierścieni w tv ja nadal nie znam fabuły... po prostu nie lubię...
Napewno każdy wychodząc z kina ma inne odczucia...
Wiele się mówi o efektach specjalnych, trójwymiarze, nowych technologiach...
pewnie tak... ale właściwie niewiele się zmieniło od czasów kina "Oka" w W-wie, gdzie filmy 3D wyświetlano już naście lat temu. Dla mnie to jak różnica między MP3, a MP5... niewielka...
Czytałam wiele recenzji ... nie znalazłam "siebie"... może inna jestem, albo wielkość tego filmu polega właśnie na indywidualnym przesłaniu dla każdego widza... czytałam, że nawiązanie do słynnego września, że o wojnie w Iraku, o wymordowaniu Indian, ,o wycinaniu Amazonii o bezdusznym eksploatowaniu Afryki...
Ja wyniosłam z tego filmu kiełkujacą już we mnie od dłuższego czasu myśl, że jedynie życie w zgodzie z naturą, wsłuchiwanie się w każdy jej pomruk, czy westchnienie, jest życiem w pełni...jest życiem prawdziwym... jest życiem szczęśliwego, spełnionego człowieka...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia