A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Arctico, dopiero co skończyłaś ten obraz z damą, a teraz już następny! I to jaki bogaty w szczegóły, te balustrady to przecież koronkowa robota!![]()
Wy tu sobie gadu gadu o jabłonkach i gruszach, aż zaczęłam zazdrościć! Jak sobie pomyślę jak te drzewa pięknie będą za chwilkę wyglądać, gdy obsypią się kwieciem...ach, u nas na tych piaskach nie mam szans na owocowe, tylko u somsiada jedna bidna jabłonka rośnie to sobie na nią poczekam, aż zakwitnie.
![]()
A wegetacja chyba lada dzień ruszy, bo całkiem spore ocieplenie idzie, oj spiesz się z tym podcinaniem!
Jeśli rany po cięciu duże zostaną - a pewnie tak będzie, skoro grube te wilki porosły - to dobrze jest pomalować to miejsce preparatem antygrzybiczym.
A ten Ryszard to skąd się urwał?!
Ryszard, a u mnie jest napisane że "ranczo", może wpadniesz skomentować? Co za smutas...
Cieszę się, że Tusiek pozwolił na wizytę u mnie ...
Asiu... między damą, a tym jeszcze Renoir ze Śniadaniem wioślarzy był
Mój sad jeszcze za stary na kwitnięcie... ale drabina właśnie dojechała... odmłodzi się . Nie wiem tylko co z tym antygrzybem, bo duuuuuuuużo tych drzew trochę
Z tym sporym ociepleniem to pewne??????? Hmmm... do babci muszę zadzwonić... to mi powie
A Ty Rysharda widziałaś tutaj
, chyba coś przegapiłam
Pozdrawiam serdecznie i moooocno ściskam Waszą kruszynkę.... spoko, spoko... nie uduszę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia