A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
A ja miałam jutro wieźć mężusia na dzialeczkę, coby kopał rowek pod przewód energetyczny, ale niestety. Kiedy tatko usłyszał, że ja taka chora chcę jechać to powiedział - nie ma mowy!. Ja pojadę.
![]()
I niestety przyjdzie mi tylko zdjęcia pooglądać.
![]()
Ale w sobotę, to choćbym miała się na czworaka tarabanić do auta to pojadę. Muszem i kcem. Bedom przepych robić w drodze na prund i wode i szambo montować
. Ciekawe jak im to wszystko pójdzie skoro ma padać ŚNIEG
![]()
.
CZY TA WIOSNA O NAS ZAPOMNIAŁA W TYM ROKU
![]()
Izuś trzaśnij to choróbsko ode mnie po łbie ... Hihihiiii, my też jutro rowek pod kabel kopiemy
, wymyśliłam, że RBT-kę podłączę na docelowym kablu do późniejszego przyłącza. Słup mam na mojej działce, ale od domu to on jest ze 100m, więc damy już kabel i skrzynkę budowlaną w domu. Nie trzeba będzie przedłużaczy ciągać, a poza tym przedłużacz to jakiś mega musiał by być
. Tylko.... Iza, ty chcesz chłopa zachetać? daj mu od razu siekierę, bo ze szpadelkiem to nie podskoczy tak zmarznięte... bynajmniej u nas
.
I jeszcze jutro gruz mają przywieźć na dojazd.... i będę mogła coś w harmonogramie odhaczyć, hahaaaa...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia