A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Cześć dziewczyny... właśnie wróciłam, zadek ma zmarzł okrutnie , zaraz zwiewam do sauny, ale wpadłam się pochwalić ...
Dwie pozycje z tych na liście mogę już połowicznie odhaczyć ... Rowek wykopany pod RBT-kę, całe 140 metrów , i droga dojazdowa do chałupy zagruzowana.... prawie ... bo piasek na podsypkę pod ten gruz nie dojechał i zagruzowane to co było wysypane, jakieś 50 metrów.
Rondo będziemy rzeźbić jak już naszego ciapka ściągniemy na budowę, ale piach i gruz czekają
Poza tym wyrwaliśmy (jak to ładnie brzmi , koparka wyrwała ) drzewa przeszkadzające winnicy i parę karp. Obok winnicy mam zamiar nasadzić malin, borówek, poziomek, agrestu i wszelakich warzyw... ale te ostatnie dopiero w przyszłym roku. Całość będziemy musieli dodatkowo ogrodzić, a jest tego bagatela jakieś 5000 m2
Aaaa... jeszcze miałam napisać o czym zapomniałam na liście prac ...
Ano domek bez szamba i bez komina/kominów to chyba nieteges
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia