A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???
Skrzynkę odładowałam.... opróżniłam znaczy się.
Z zalewania stropu chyba nici... nie mamy układów, tam na górze, błocko takie, że bez kaloszków nie podchodź.
W poniedziałek prawie zazbroiliśmy całość, we wtorek przekształciliśmy to "prawie" na "zrobione" i zaczęliśmy szalować wkoło wieniec. Dziś pada:bash:.....
Jutro skończymy szalować... i.... nic tylko się upić i czekać na suszę
Więźba zamówiona, przyjedzie pod koniec przyszłego tygodnia, chyba że nadal będzie padać i zadzwonię aby się wstrzymali z dostawą
Kto ma chody, tam na górze.... wystąp!!!!.... będziem negocjować
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia