domek dla szóstki
Ciąg dalszy pomysłów architekta to strzecha. Tak! Trzcinowa strzecha zgodna z kaszubską tradycją budowlaną i pasująca do krajobrazu. Same zalety: dobra izolacja, niepalność, trwałość, oryginalność... Tylko dlaczego jakoś nie mogę się do tego przekonać? Może gdyby dom drewniany... Może letniskowy... Ale mój domek?
Nawiasem mówiąc, na pierwszym spotkaniu była mowa o blachodachówce, a tu nagle bęc - zmiana. Widać architekci też nie są zdecydowani. :)
Zarzuciliśmy też dwa kolejne pomysły: poszerzenie wiatrołapu kosztem kuchni - kuchnia jednak ważniejsza - i powiększenie wykusza - w przypadku kuchni zamkniętej i tak mija się z celem.
Dziewczyny nareszcie zaczęły interesować się budową. Podzieliły pokoje i na razie snują fantazje co do urządzenia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia