Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    57
  • komentarz
    1
  • odsłon
    204

A może jednak... DZIENNIK ANI


atija

489 wyświetleń

Zrobiło się trochę cieplej, podobno na krótko, ale jednak:)

 

 


I całe szczęście, bo na budowie (jak to się dziwnie pisze;), zawsze było ;na działce) wiał wiatr, że głowę chciało urwać. Szkoda mi było tych naszych Bobów. Pracowali po 8-10 godzin, a ja nie mogłam wytrzymać godzinki i uciekałam do ciepłego mieszkanka..Dziś też wiało, ale mniej i słonko ładnie świeciło to sobie postałam i popatrzyłam jak ładnie pracują. Kanaliza już ułożona ,wszystko zasypane piachem i zagęszczone. Robiliśmy (Boby znaczy się) dodatkowe zbrojenie pod chudziak, żeby było wzmocnienie (przez te grunty byle jakie) Główny Bob Budowniczy śmiał się,że teraz nasz dom ma najsolidniejsze fundamenty w okolicy:)

 

 

 


Dostałam właśnie telefoniczne sprawozdanie, że chudziak zalany. To niech sobie schnie i ładnie wiąże a w przyszłym tygodniu mury będą się pięły do góry

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...