Dworek i ogród różany Moni
Nie żebym narzekała, ale ja to mam zawsze coś pod górkę . Okazało się, że ekipa moze budować najwcześniej koncem listopada. No i co zrobić? Trzeba było się pogodzić z tym faktem i czekać cierpliwie dalej. Materiał umówiony na przywiezienie na teren budowy w połowie listopada.
Przywieźli stal, pustaki, piasek, cement i wapno. Wyładowujemy wszystko po trochu. Szkoda tylko, ze maksy kupiliśmy już w sierpniu, bo teraz troszkę staniały. My płaciliśmy po 4zł, a teraz są po 3,80. Najgorsze jednak jest to, że mamy listopad, a tu śnieg spadł. Jak nam to wybudują w taką pogodę. Mrozów niby nie ma, jest około 0'C, ale śnieg pada Prognozy dla budujących zapowiadają optymistyczne, ale jak będzie, to dopiero czas pokaże.
Rozładunek maksa ze śniegiem w tle:
http://img259.imageshack.us/img259/9307/budowarozpoczcielistopaxs2.jpg" rel="external nofollow">http://img259.imageshack.us/img259/9307/budowarozpoczcielistopaxs2.jpg
http://img259.imageshack.us/img259/2010/budowarozadunekmakswliske6.jpg" rel="external nofollow">http://img259.imageshack.us/img259/2010/budowarozadunekmakswliske6.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia