Dworek i ogród różany Moni
Kolejne dni przyniosły następne zmiany. Górale posuwali się z pracami w nieprawdopodobnym tempie. Niestety zniszczenia czynili ogromne tnąc na kawałki mnóstwo desek i stempli często bez potrzeby. W porę zauważyłam, że niewłaściwie wiążą ściany zewnętrzne z wewnętrznymi łącząc je "na styk", co jst niezgodne ze sztuką budowlaną. Zadzwoniłam po kierownika budowy, aby przyjrzał się tej pracy lepiej, bo mnie się to przestawało podobać górale spieszyli się już na inną robotę i widać było, że nie przykładają się zbytnio do dokładnego wykonania pewnych rzeczy. Zaczęło mnie to drażnić, bo nie lubię pośpiechu w takich sprawach, które mają służyć na całe lata. Kierownik przyznał mi rację i narzucił właściwe rozwiązania łączenia ścian. Nie spodobało mi się też kilka innych rzeczy, na które zwróciłam uwagę kierownika, ale powiedział,ze pozostałe są właściwie wykonane - miałam na uwadze nadproża nad oknami i drzwiami oraz w niektórych miejscach brak zaprawy między spoinami w maksach. Ale skoro fachowiec uznał, ze jest OK, to nic już nie mówiłam, tylko zaczęłam częściej czytać forum Muratora.
Widok na kuchnię:
http://img178.imageshack.us/img178/6655/widoknakuchni01122007zv1.jpg" rel="external nofollow">http://img178.imageshack.us/img178/6655/widoknakuchni01122007zv1.jpg
widok na przyszły kominek w salonie, w tyle widać przejście do kuchni
http://img139.imageshack.us/img139/1622/przyszykominekwsaloniexs1.jpg" rel="external nofollow">http://img139.imageshack.us/img139/1622/przyszykominekwsaloniexs1.jpg
wejście do domu:
http://img89.imageshack.us/img89/3755/widoknawejciezzewntrz30ep8.jpg" rel="external nofollow">http://img89.imageshack.us/img89/3755/widoknawejciezzewntrz30ep8.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia