domek dla szóstki
W piątek dostaliśmy z UG "warunki techniczne na wykonanie przyłączy wod.-kan." (uwielbiam te urzędnicze szyfry!) Jest nadzieja, że i u architekta coś ruszy.
Wodę niemalże mamy na działce, co widać na załączonym obrazku, a studzienki kanalizacyjne posiadamy aż 3 - naprawdę! Przyłącze ma być zrobione do tej najbliższej, w najbardziej na wschód wysuniętym różku działki. Specjalnie pojechaliśmy sprawdzić - jest na naszym terenie. Jak będziemy kopać, to na pewno na swoim. Ale UG życzy sobie, żeby dokumentację przyłączy uzgodnić z Rejonem Energetycznym, TPSA i Powiatowym Zarządem Dróg. Powoli przestaję się dziwić, że załatwianie wszystkich papierów trwa tak długo.
Co do przyłącza energetycznego, to obyło się zupełnie bez projektu, bo okazało się, że przewód idzie na poboczu drogi, prawie po granicy. Skrzynka ma stanąć gdzieś popod lipą.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia