Dworek i ogród różany Moni
Zapomniałam o czymś napisać, więc muszę uzupełnić, bo wprawdzie przy samym szkielecie nie jest to jeszcze zbyt widoczne, ale efekt końcowy domu będzie inny
Otóż chodzi o to, że zmienił się mój pomysł na wykończenie dachu i wprowadziłam następujące zmiany:
1) Zrezygnowałam zupełnie z dachowych okien (w dworkach takich okien nie bywało ) i na połaci dachu od strony ogrodu zleciłam wykonanie 2 małych lukarenek Oprócz plusów wizualnych jest też inny - dzięki lukarenkom obie garderoby będą miały własciwe doświetlenie bez konieczności zacieniania (żeby nie płowiały ciuchy, bo to strona południowa )
2) Lukarny w przedniej, frontowej połaci zmniejszyłam w stosunku do projektu, bo były zdecydowanie za duże - obecne wymiary to 100x 90cm i jest to zdecydowanie wystarczający wymiar Jak dla nie są idealne
3) Firemury zarówno z przodu, jak i z tyłu zastąpiłam daszkiem wysuniętym do przodu, co wprawdzie zwiększyło wymiary wykuszu i daszku nad balkonem, ale wolałam to niż te ogniomury i w razie niezbyt dokładnego wykonania późniejsze zacieki na ścianach domu
4) lukarny w projekcie miały łamane daszki, a zostały wykonane jako proste
Takie małe, kosmetyczne zmiany, ale jestem z nich zadowolona . Efekt bedzie widoczny dopiero po wykonaniu dachu, bo przy samej więźbie jest to mało widoczne.
Jutro przywiozą cegłe na kominy, a w czwartek mają wejść fachowcy od kominów. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo jak na razie na mojej pogodynce coś niezbyt optymistycznie to widzę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia