Dworek i ogród różany Moni
Kolejne rośliny okryte gałązkami świerkowymi i jodłowymi. W zasadzie każda noc jest już z przymrozkami do -5'C, więc nie ma na co czekać.
Kontaktowałam się z firmą od okien, ponieważ rozważamy sprawę zamówienia okien przed zimą. Nie ma problemu z zamówieniem i montażem do tem. -10'C. Można tez zamówić okna i przechować je w firmie do wiosny. W zasadzie byłam pewna, że zamówimy, a teraz sama nie wiem, czy to dobry pomysł. Chciałam okna ze względu na to, że można by było coś zrobić w zimie wewnątrz. Mieliśmy robić wodę (zresztą kucie pod wodę już rozpoczęte), ale w związku ze stanem zdrowia naszego fachowca prace uległy przesunięciu. Teraz temp. nie sprzyja pracom wodnym i jak się okazuje, mimo okien nie da się tego wykonać w porze zimowej - trzeba raczej zadbać o zabezpieczenie wodomierza i zakręcenie wody. Wszystko się poukładało inaczej niż było w planie. Prąd będziemy robić dopiero w okolicy maja, czerwca 2010. Przy takim obrocie spraw chyba nie ma się co spieszyć z tymi oknami. Zobaczymy jeszcze, mamy czas do połowy listopada, żeby zdecydować.
Dzisiaj kupiłam kolejnych kilka worków kory, wysypałam na rabatach, usypałam kopczyki pod budlejami, aby w razie przemarznięcia ładnie odbiły od dołu. Dzień coraz krótszy, więc wiele się nie da zrobić w ciągu tygodnia.
----------
100325
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia