domek dla szóstki
Sobota była pracowita, choć efekty mniej spektakularne. Stoją wszystkie ściany parteru i kominy do wysokości stropu, którego jeszcze nie ma. :) Można sobie połazić po salonach. Dziewczyny bawiły się w chowanego.
Te nadproża, które musieliśmy specjalnie zamawiać i które nie mogły dotrzeć na czas, są według mnie zupełnie nieefektowne. Prawdę mówiąc, wyglądają, jakby ich wcale nie było, a w powietrzu wisiałyby tylko bloczki suporeksu.
Widać je właściwie tylko z góry. Dziś Ala robiła zdjęcia wspinając się na rusztowania.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/95.jpg
Powtórka z rozrywki: znów cięcie stali i kręcenie zbrojenia. Niestety, stal fi 6 dostaliśmy tym razem w zwoju, trzeba było prosić o ciągnik, żeby prostować.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/96.jpg
Poprosiłam dziewczyny, żeby zrobiły zdjęcie z innej perspektywy. Tak to wyglądało dzisiaj z drugiej strony drogi. Zwracam uwagę na urocze bramy.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/97.jpg
A tak nas widzą sarenki z pola.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia