NIECH SIĘ DZIEJE WOLA NIEBA czyli BUDUJEMY!!!
Ach, szkoda gadać!! Musiałam z młodszą córką jechac do szpitala. Była z koleżanką na szormie i po piętnastu minutach dostała takiej alergii, że cała spuchła, z oczu i nosa sie lało, cała skóra swędziala i była czerwona jak rak. Cztery godziny spędziliśmy w izbie przyjęć. Najpierw dostala dwa zastrzyki, potem godzinę musieliśmy odczekać i zobaczyć jak zareaguje. Nie obylo sie od wymiotów i tym podobnym Gdyby zastrzyki nie pomogly, musiałaby zostac w szpitalu - miala niskie ciśnienie i przyspieszone tętno. Na szczęście po godzinie zaczęła wyglądać lepiej. Dostala jeszcze jeden zastrzyk i jeszcze poł godziny czekania . Teraz jesteśmy już w domu, z lekami i obowiązkiem wizyty w przychodni alergologicznej. mam nadzieję, że nie trzeba będzie długo czekać na wizytę, bo wiadomo jak jest - do ..d Czeka mnie ciężka noc- spanie jak na szpilkach. Trzymajcie kciuki, aby bylo wszystko OK.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia