Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    155
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    451

domek dla szóstki


Nie pisałam. Czasu nie było... Nieprawda! Trochę by się znalazło, ale taka byłam wkurzona, że nie chciało się pisać. Musiałabym chyba użyć jakichś niecenzuralnych wyrażeń, a nie lubię.

 


Trzy tygodnie z okładem nasz majster ćwiczył naszą wyrozumiałość i cierpliwość. Co ja mówię? „Nasz”?!!! Nasz to on jest, jak u nas pracuje, a nie jak łazi gdzieś tam i na dodatek nie mówi nam prawdy.

 


Dobra! Szkoda nerwów! Koniec na ten temat.

 

 


Na budowie pracujemy MY. To znaczy ja najmniej, ale w końcu ktoś musi gotować obiady i robić pranie... (taki jest mój oficjalny pretekst)

 


Jacek zdjął wszystkie szalunki, a dziewczyny naprawdę dzielnie mu pomagały (cały czas się boję, że któregoś dnia zjawi się na działce rzecznik praw dziecka ).

 


Nasze stemple już pojechały na inną budowę, a stamtąd pójdą na następną.

 

 


Moja Ekipa Rodzinna wyciągnęła też gwoździe z desek, usunęła z nich resztki betonu i zaimpregnowała więźbę dwa razy „tytanem”. Kilka dni zeszło na sprzątaniu w środku domu i na całej działce. Mamy całą furę małych deseczek na ognisko i skwapliwie to wykorzystujemy.

 

 


Wczoraj Jacek przywiózł ostatnią już, mam nadzieję, część drewna – deski na podbitkę. Upał był nieziemski, a on w tartaku sam te deski przerzucał, żeby wybrać przyzwoite w przyzwoitej cenie (był też pierwszy sort, ale cena zabójcza).

 

 


Dzisiaj po południu zaczęłam te deski malować drewnochronem, ale za wiele nie zrobiłam, bo mi dziewczyny pozazdrościły. Szybko zorganizowały dodatkowe pędzle i przez parę godzin dobrze się bawiły. Przy okazji zaimpregnowały też siebie i trochę mnie, kiedy podeszłam za blisko. Niestety, wieczorem okazało się, że drewnochron bardzo ładnie się wchłania (w skórę) i zwykła woda z mydłem go nie bierze.

 

 


http://www.konarzyny.edu.pl/my/134.jpg

 


Nasza działka wygląda jak kawałek tartaku. A na tym zdjęciu nie widać jeszcze wszystkiego.

 


http://www.konarzyny.edu.pl/my/135.jpg

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...