Witam. Czy ktoś z Was był zmuszony (bo chyba inaczej tego nie można nazwać) do uzyskania opinii strażaka (czytaj: pieczątki) na projekcie zagospodarowania działki w kwestii usytuowania zbiornika z gazem? Niestety, takie widzi-mi-się ma kierowniczka architektury w urzędzie w Serocku :/ a prawdę mówiąc nie mam za bardzo czasu, żeby wdawać się w z nią w przepychanki. Czy w innych urzędach (może nawet w Serocku) walczyliście z tym bezsensownym wymogiem? Będę wdzięczny za namiary takich uprawnionych osób z okolicy Serocka-Legionowa i podanie ceny jaką płaciliście za taką "przyjemność". Pozdrawiam