Przegląd

My się wykańczamy!!

haha chyba tylko ja ale lipa

Zastanawiam się czy jeszcze ktoś buduje co zaczął w 2009 tak jak ja:)

Witam, też planuję zacząć w 2010, w maju. Ale poza warunkami zabudowy nie mam jeszcze nic. Od dzisiaj biorę się do pracy! I na pewno będę śledzić to forum

Witam, też planuję zacząć w 2010, w maju. Ale poza warunkami zabudowy nie mam jeszcze nic. Od dzisiaj biorę się do pracy! I na pewno będę śledzić to forum

w kwestii okien derwnianych czy znacie może kogoś kto ma takie już od kilku lat, ale nie te stare malowane farbą olejną tylko te nowoczesne znajoma mówiła mi że u nich w firmie niedawno odbywała się konserwacja takich okien i mimo że robiła to profesjonalna firma to nie wygląda za ciekawie są jakieś różnice w kolorze plamy, chętnie usłyszałabym opinię innych posiadaczy którzy już takie okna odświeżali, jak one zachowują te okna i te lakiery na nich, bo drapanie regularnie całego okna i malowanie od nowa co parę lat jakoś mnie nie przekonuje ale może się mylę, i nie jest tak źle pozdrawaim i Wesołych świąt życzę

Hej, Tez mam plastik . Drewniane sa ladne, ale trzeba miec zaciecie i bardziej o nie dbac niz o plastikowe. Moj maz do zacietych nie nalezy My juz po tynkach wewnetrznych jestesmy - troche te mrozy nam pokrzyzowaly plany, bo chcielismy jeszcze w grudniu ocieplic poddasze. Plan mamy by w sierpniu byc w swoim domu Podobmy do tych jesiennych Pozdrowienia, Maja

Ja też mam plastik i jest ok

ja wiem że mają ale właśnie trzeba jak każde drewno konserwować ja mam plastiki i dobrze mi z tym

Wiesz co Irma ma i Efilo i bardzo ładnie u nich to wygląda. Tylko pewnie częściej trzeba to konserwować? Chyba muszę jeszcze bardziej zgłębić ten temat. Ja jakoś od początku nie chciałam drewna, to mąż tak zaczął się zastanawiać. Mi się wydaje, że z plastikami najmniej problemu. Aluminium fajne, tylko nie wiem czy mnie cena nie zabije.

no pewnie że tak a jak szare mają być to może nawet "szkoda" drewna

Początkowo miały być plastiki. Później mężowi naszła ochota na barwione drewno. A ostatnio byliśmy u Myszy a ona ma aluminiowe i to zrobione w całkiem dobrej cenie i zaczynamy też rozważać taką możlowość. Na pewno mają być szare. Poproszę o trzy wyceny i zobaczymy jakie będą różnice.

Becia a jakie okna planujecie drewniane czy plastiki

Dobre motto, chociaż ja bym chciała do jesieni coby dziewczynki do szkoły poszły od wrześni już w naszej wsi. A u nas jeszcze z prac w tym roku dach, tzn. początek prac nad dachem. Przez zimę będę zbierać oferty z wyceną na okna.

dzień dobry no i byle do wiosny żeby dalej robić i byle do zimy żeby się wprowadzic

Hmm do przeprowadzki to jeszcze dalekooooo .U nas skończyli ijż nstalacje wod-kan i została im końcówka elektryki.A że już jest zimno to do marca będzie przerwa .Ale już jesteśmy umówieni na tynki,wylewki,mamy zaklepanych kafelkarzy,ekipę do ocieplenia poddasza,także tylko czekamy na wiosnę

My dopiero przyszłą Gwiazdkę planujemy spędzić u siebie Póki co nic się nie dzieje, w styczniu zaczynamy kłaść elektrykę, no i zobaczymy kiedy pogoda pozwoli położyć tynki, potem wod-kan i CO, no i wykończeniówka. Jeszcze sporo przed nami.

Taaa jeszcze czego , na jesień ale w przyszłym roku . Nie znam nikogo kto zaczałby w tym roku i skończył już.

Witam witam witam HO HO jaki tu ruch panuje chiba wszyscy co zaczęli na wiosnę już sobie pomieszkują w swoich nowych budkach, tylko my się chiba ostaliśmy.

czy tu się nikt nie buduje? ja z kolei miałam zestawienie więźby w projekcie, a wykonawca przyszedł, zobaczył i spisałpo swojemu, co ciekawsze nijak ma się jedno do drugiego, fakt poszło kilka niewielkich zmian w projekcie ale raczej skutkujących dołożeniem kilku elementów, a nie zmianą wszystkiego, jakoś tego nie pojmuję ale w końcu to on fachowiec jest

Z oknami w koloerze olchy się jeszcze nie spotkałam .Chyba najbardziej z jasnych by pasował złoty dąb

ja bym miała zapytanie o okna, może ktoś z Was już przebrnął przez poszukiwania i natrafił na okna w kolorze olcha? lub zbliżonym, generalnie jasne, wszystko jedno na razie czy plastiki czy drewno (bo jakoś żadnych znaleźć nie mogę w necie) chciałam się zorientować przed wyruszeniem w trasę po okolicznych składach za ewentualne namiary z góry dziękuję

My nie mieliśmy specyfikacji zawartej w projekcie. Wszystko podliczał nam cieśla.

My też mielismy to już w projekci,ale i tak cieśla wziął to sobie do przeliczenia,także jakbyśmy nie mieli tego to pewnie by policzył sam

W naszym przypadku do projektu była dołączona specyfikacja więźby. Porozmawiaj z projektantem, może jednak wykona taką specyfikację. Nie wiem, czy cieśla weźmie na siebie odpowiedzialność obliczania.