Przegląd
- Co nowego w tym klubie
-
Wprawdzie temat już zamknięty, ale mój dawny znajomy w czasach realnego socjalizmu miał zawsze pod ręką szklaną butelkę po coca-coli 0,33. Twierdził, że nic tak nie pomaga, jak rzucanie taką butelką o ścianę. Rozbić jej nie sposób, a złość albo przechodzi w ogóle, albo przechodzi na butelkę. Nigdy tego nie próbowałam, a może szkoda? Pytanie, czy jak ktoś ma ścianę z betonu komórkowego, to nie zrobią się wgłębienia?