Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przegląd

O tym Klubie

Zaczynam w lipcu w Krakowie. Jaką wybrać ekipę? Ekipa do budowy domu. Najlepi górale czy brać firmę?
  1. Co nowego w tym klubie
  2. W kwestii elokwentnego właściciela firmy i członków brygady spod budki z piwem w 100 % się zgadzam. To, że weźniesz firmę, która przygotuje ci ładnie na kompie kostzorys, a właściciel chodzi w garniturze wcale nie gwarantuje, że zrobisz dobrze. Moja rada - bierz firmę lub górali z polecenia, idź obejrzyj ich robotę, popytaj co, jak i życzę ci powodzenia. Ja pierwszą ekipę wygnałem zaraz po tym, jak wykopali pod ławy i wziąłem gości, którzy nie bardzo pasują do garnituru, ale zaj....e pracują, szybko i dokładnie. Mądrze doradzają i jest OK. POWODZENIA, bo to jeden z trudniejszych wyborów - tak było w moim przypadku do tej pory
  3. Zapomniał bym jeszcze dopisać że podstawową zaletą firmy nad góralami jest sprzęt którym dysponuje firma. Sprzęt ten potrafi czasami nadrobić mniejsze kwalifikacje osób w nich zatrudnionych. Tak więc dobra firma powinna mieć dobry sprzęt do pracy i nie wymagać żadnych narzędzi od inwestora (zwłaszcza betoniarek, desek szalunkowych, rusztowań itp.)
  4. Z mojego doświadczenia wnioskuję że wiele firm składa się z jednego pana co to kasę liczyć umie i elokwencją błyszczy przed inwestorem oraz z leniwych górali co to ich ten pan pozbierał spod budki z piwem. Pan ten nauczył się dobrze komunikować z owymi panami i potrafi wykrzesać z nich 120% ich umiejętności. Ale jak się trafia jakiś naprawdę dobry góral to po pewnym czasie sam zakłada swoją ekipę. U mnie pracowała firma, której właściciel znał się na budowaniu i robił przy dachach. Oprócz niego był jeden dobry fachowiec - murarz i czterech stale zmieniających się alkoholików, co tylko rozglądali się za piwkiem i fajrantem. Panowie ci pracowali głównie pod presją wydzierającego się na nich szefa.
  5. Przemo mam ten sam dylemat moralny co Ty i też jeszcze nie mam pojecia co wybrać!Póki co robie kalkulacje i negocjuje z firmami...
  6. Jak popluje i przybije Wtedy rzecz świeta
  7. A z trzeciej strony to co górale schrzanią to za poprawianie wezmą następni fachowcy i cała oszczędność znika. Widział ktoś kiedyś gwarancję od górali?
  8. Witajcie! Znacie jakieś sprawdzone ekipy? Zaczynam w lipcu w Krakowie, ale już mam dość: kosztorysy wstępne które dostaję z firm to próba znalezienia "jelenia". Z jednej strony górale są tańsi i co się przyoszczędzi na robociźnie można wrzucić w centr. odkurzacz, rekuperator czy płaszcz wodny, ale z 2 str czy ten czas na pilnowanie i nerwy są tego warte????? Co radzicie, Małopolanie? Pozdrawiam
  9.  


×
×
  • Dodaj nową pozycję...