Witaj! Mam co prawda gaz ziemny niedaleko ok 70m ale kszty podłączenia 12 tys w 2003 roku i termin właczenia 2005 okazały sie kosmiczne i bez sensu po prostu jezeli dodałbym do tego centralne to wyszłoby ok 30 tys. musiałbym je pozyczyc z banku same odsetki od tej wyniosłyby ok 1900 zł rocznie. Za prad w okresie w którym mieszkam wyszło ok 4300/rok tj srednio na miesiac 360 zł. Jak widac ten gaz nigdy by sie chyba nie zwrócił a przeciez drozeje coraz szybciej. zastosowałem troche inne rozwiazanie a mianowicie: Zdecydowałem sie na grzejniki konwekcyjne z powodów ekonomicznych jako rozwiązanie tymczasowe (pod koniec budowy skradziono mi samochód). ale prowizorki jak sie okazało w praktyce nie sa takie złe . Mam taryfę G-12 i zegar sterujący obwodami grzejnymi konwektorów na tablicy rozdzielczej. Działa to tak, że ogrzewanie ma przerwę od 10.00 d0 13.00 oraz od 20.00 do 22.00 jak łatwo zauważyć sa to odpowiednio 3 i 2 h przed włączeniami taryfy nocnej. nie powoduje to znacznego obniżenia temp (ok 1-1,5 st C) a "podgonienie" temperatury następuje po tańszej taryfie. dzięki temu fortelowi zużycie prądu po taryfie nocnej wynosi 55% a dziennej 45 % nie jest to może rewelacja, ale na stale utrzymuję w domu od 21 do 22 st C.(tylko ogrzewanie elektr) Nie posiadam podłogówki akumulacyjnej łazience, a szkoda warto wiem bo sąsiad ma. Jeśli chodzi o kominek to oczywiście mam, tarnawe 16 kw z grawitacyjnym DGP polecam super wydajne i ekonomiczne... ale ceny drewna w Warszawie doprowadzają do wrzenia bez konieczności zakupu drewna i palenia . Palę sporadycznie w weekendy i w siarczyste mrozy zużywam na cały sezon ok 2 m sześc. (300 zł). Jeśli pale zawsze wyłączam ogrzewanie elektryczne z wyjątkiem łazienek. Poza tym wszystkim palenie na stale i robienie w salonie kotłowni oraz czyste malowanie pomieszczenia to średnia przyjemność. ponadto do cuw mam 100 l bojler atlantic pracuje w całym przedziale taryfy nocnej i przez 3-4 godz. taryfy dziennej. Starcza wody dla 3-4 osob bez zmywania (to załatwia zmywarka) Na zakończenie powiem tyle, piece akumulacyjne, jakie wyszukałem firmy olsberg statyczne, ale o małych gabarytach z full automatyką i po korzystnej cenie, kosztowałyby mnie ok 6 tys. dzięki temu miąłbym mniejsze rachunki za prąd o jakieś ok 500 zl rocznie. Czas zwrotu tej inwestycji to 10 lat. Ale bylby dodatkowo problem z paleniem w kominku, jak mam ochotę to palę i przeważnie uchylam okna bo inaczej mam w domu 26 st C, musiałbym planować palenie i czekać az piece sie wyładują. Sam nie wiem może kiedyś sie zdecyduje na wymianę konw. na akumulacyjne. dodam jeszcze ze domek ma powierzchnię 130 m kw. kubatura ok 500 m szesc., Ściany 15cm wełna min+10 cm styropian, podłoga i fundament 10 cm styropian, poddasze 18welna. Ogrzewanie konwektorki DIMPLEX o mocy 1000\2000 W każdy. na stale włączone 7 Kw. (tylko jeden w salonie jest włączony na 2 Kw.) w łazience na dole podłogówka 400W + drabinka grzejna, nw górze tylko drabinka