Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przegląd

  1. Co nowego w tym klubie
  2. Aishan, Mnie bardziej chodziło o fakt pobierania prowizji od obu stron, a nie o jej wysokość... I choć mam co do tego zastrzeżenia, przyjmuję do wiadomości, że tak już jest. Nie wiedziałam tylko, że jest to prawnie usankcjonowane, bo jak rozumiem z Twojej ostatniej wypowiedzi, bez pośrednika mogę sprzedać mieszkanie jedynie osobie, która również nie ma pośrednika. Maria
  3. Swiezynka na tej stronie wejdz w licencje - spis..o poszukaj nazwiska...podajesz dokładnie miejscowosc i nazwisko posrednika. Pozatym, powinien miec na umowie napisany nr licencji, a w jego biurze na widocznym miejscu powinna wisiec licencja i ubezpieczenie....i musi ci on pokazac na Twoje zyczenie, jesli tego nie zrobi- proste nie ma licencji i spoko mozesz sama sobie zaczac załatwiac te działke...nie odwazy sie marudzic, za brak licencji grozi kara 5 tys zł.
  4. UKF Toż ja nie piszę o wysokości prowizji, bo ona zawsze podlega indywidualnym negocjacjom, ale staram się przedstawić stronę prawną [tu wszelkie wątpliwości i uwagi do ustawodawcy]. Osobiście w takiej sytuacji możesz zlecić sprzedaż [albo nie zlecać] komu tylko chcesz [np. ciotka, wujek, mafia, itd.], ale licencjonowany pośrednik powinien się liczyć z obowiązującymi przepisami. Nie ma tu nic do rozumienia, przepis jest przepis. A nawiasem mówiąc jeśli wpuszczasz pośrednika z klientem do mieszkania to zgadzasz się, żeby on oferował Twoje mieszkanie [inaczej by nie przyszedł, bo nie zaoferowałby klientowi]. No a żeby zaoferować formalnie powinien umieścić taką ofertę w bazie danych, itd.. Swieżynko! Nie szukaj na tej stronie biura, a nazwiska osoby której nr licencji powinnaś mieć w umowie. Nie daj się oskubać, ponegocjuj trochę jak nie jesteś z nich zadowolona to im to wytknij.
  5. Aishan, Twoja odpowiedź na moje 1 pytanie niestety nie rozwiała mych wątpliwości... Zgadzam się z tym, że jeśli zlecam agencji sprzedaż mojego mieszkania to czyni ona starania aby znaleźć klienta na nie, np. daje ogłoszenia. Wykonuje więc pracę, za którą otrzymuje wynagrodzenie w postaci prowizji. Nadal jednak nie rozumiem sytuacji, kiedy to ja daję ogłoszenie o sprzedaży mieszkania, agencja je czyta i stwierdza, że ktoś z ich klientów byłby potencjalnie zainteresowany tym mieszkaniem. Dlaczego w takiej sytuacji powinnam zawrzeć z agencją umowę i zapłacić za jej usługi? Za jakie usługi? Czy jest może jakiś przepis mówiący o tym, że jeżeli kupującego reprezentuje agent, to sprzedającego też musi on reprezentować? Przecież mnie jako sprzedającemu jest wszystko jedno, czy kupującego reprezentuje agent, czy on sam siebie reprezentuje. Dlaczego agencje muszą koniecznie zarabiać ok. 6% prowizji od każdej transakcji, pobierając ją od obu stron? Przecież kiedy agent szuka mieszkania dla swojego klienta, to powinna go również interesować transakcja ze sprzedającym reprezentowanym np. przez innego agenta (każdy z agentów dostaje wynagrodzenie od swojego klienta) albo ze sprzedającym niereprezentowanym przez żadnego agenta (wówczas agent również otrzymuje wynagrodzenie od swojego klienta za wykonaną dla niego usługę). Przepraszam za tak długi wywód. Mam nadzieję, że jest on w miarę zrozumiały. Maria
  6. Z tymi sąsiadami to dobry pomysł. Nie pomyślałam o tym. Natomiast nie potrafię na tej stonie którą podajesz znaleźć tego biura. Rozmawiałam natomiast z ich klientem z przed 2 lat i wyrażał się o tym biurze w samych pozytywach. Może nie lubią jak się czyta umowy albo pyta o nr. licencji. Moze mieli w miedzyczasie jakieś złe doświadczenia i dlatego tak się zachowuja. Gdyby nie to że podoba mi się ta działka która mi pokazali to bym zrezygnowała z ich usług. no ale cóż. narazie czekam do października na plan zagospodarowanie przestrzennego, bo być może tej działki jeszcze długo nie będzie można kupić z prawem do zabudowy pozdrawiam
  7. UkF ad. 1 Tak, umowa powinna być, wszak jeśli pozwalasz im przyprowadzać Klienta, to w domyśle jest zgoda, żeby temu klientowi zaoferować Twoje mieszkanie, podać adres, niejednokrotnie też ogłaszać Twoje mieszkanie [bo niby skąd ten klient?]. Tak przy okazji taki pośrednik nie podpisując umowy łamie parę ustaw. ad. 2 Tak naprawdę obydwu stronom i pośrednikowi powinno zależeć na zawarciu umowy sprzedaży na warunkach zadowalających obydwie strony. Ps. Świat nie jest dwukolorowy, może niestety, może na szczęście. Świeżynko! Powodzenia, udanego wyboru! Sprawdź sobie też dyskretnie sąsiadów [czy nie ma jakiegoś pieniacza], tego nie zrobi żadne biuro, a to b. ważne. Na stronie http://www.pfrn.pl możesz sprawdzić nie biuro, a licencję, której numer powinnaś mieć w umowie. Aishan
  8. Droga Tesko nie ma tego biura na tej stornce. Czy są jakieś inne na których można sprawdzić wiarygodność biura nieruchomości. Gdzie poza netem sprawdza sie takie rzeczy? pozdrawiam
  9. W mojej umowie o pośrednictwo jest zapis że biuro reprezentuje interesy obu stron. Conajmniej dziwne ale prawdziwe. A tak naprawdę to pewnie reprezentuja tylko i wyłacznie swój interes. bo to polska właśnie.
  10. Bardzo dziękuję za podpowiedzi Tesko i Tobie Aishan. Rozgrzeszam Cię bo faktycznie odebrałam to osobiście. Czekam do października na plan zagospodarowania przestrzennego w mojej gminie i wtedy znowu zaczne zabawę z biurem nieruchomości. pozdrowienia
  11. aishan napisał: "Pośrednik nie ma prawa oferować nieruchomości, a więc i przychodzić z klientem bez pisemnej umowy o pośrednictwo. Takie prawo i jeśli masz ochotę korzystać z agencji to pamiętaj, że swoim postępowaniem odstraszysz od swojej oferty te uczciwsze agencje, ale wtedy nie miej pretensji do obsługi." Przyznam się, że nie bardzo rozumiem to wyjaśnienie... ale cóż, nie znam się na obrocie nieruchomościami. Co znaczy też "uczciwsze agencje"? Dla mnie albo ktoś jest uczciwy albo nieuczciwy... Wyjaśnię też, że ja nie szukałam usług agencji, te agencje zgłaszały się do mnie, bo przeczytały moje ogłoszenie w gazecie... Jedna z agencji nawet przyprowadziła potencjalnych klientów, którzy stanęli w przedpokoju i nawet nie pofatygowali się obejrzeć mieszkania... (podejrzewam, że byli to po prostu znajomi pracownika agencji, a chodziło wyłącznie o to byśmy podpisali umowę - tę która zobowiązywała do zapłaty prowizji nawet w przypadku całkowitej rezygnacji ze sprzedaży mieszkania). W całym tym pośrednictwie nie rozumiem dwóch kwestii: 1. jeśli ja daję ogłoszenie w gazecie i zgłasza się pośrednik, który ma potencjalnego klienta na moje mieszkanie, to czy ja też muszę zawrzeć umowę o pośrednictwo? I za co płacę temuż pośrednikowi? Za to że przeczytał moje ogłoszenie i zadzwonił? Przecież za to płaci mu klient, który chce kupić mieszkanie... 2. jeśli i kupujący i sprzedający są klientami agencji, to czyj interes (oprócz oczywiście najważniejszego - swojego) reprezentuje agencja? Sprzedającego, który chce uzyskać jak najwyższą cenę czy kupującego, który chce zapłacić jak najmniej? Trzeba pamiętać, że prowizja pośrednika to % od kwoty sprzedaży... Maria
  12. Świeżynko! 1. O odstraszaniu nie było do Ciebie, ani w złym kontekście. 2. Przykro mi, że odebrałaś mojego posta, jako zarzut [o cokolwiek]. Ani mi w głowie zarzucać Tobie nieuczciwość, czy próbę oszustwa. [tu posypuję głowę popiołem]. Natomiast jeśli masz jakieś wątpliwości i problemy to chętnie pomogę - napisz na priva. Teska trochę wprowadza w błąd, bo nawet jak zerwiesz z tym biurem umowę, to nadal będziesz zobowiązana do zapłacenia prowizji - ale tylko wówczas, gdy będziesz chciała kupić działkę przez nich zaoferowaną [pamiętaj - zaoferowana - tzn. że podpisałaś umowę i tzw. kartę obiektu] Pozdrawiam raz jeszcze Aishan
  13. aha i dopilnuj abu w zapisie nie było kaucji- tylko zadatek skoro Ty sie nie rzomyslisz z kupnem bo ja chcesz to jedynie włascieiel działki jezeli zrezygnuje powinien tobie zwrócic zadatek w podwójnej wysokosci. natomaist jezeli bedzie sie biuro dalej z toba kłócic olej to ...i powiedz ze napiszesz skarge do komisji odpowiedzilnosci zawodowej posredników....( gdyby co słuze adresem.
  14. Swiezynka byłam kiedys włascicielka biura nieruchomosci , z tego co piszesz masz umowe na wyłacznosc. po pierwsze sprawdz na stronach http://www.pfrn.pl czy własciciel ma licencje- jesli nie- spokojnie go poinformuj o tym i spoko mozesz zerwac umowe. Po drugie jesli ja posiada: jezeli własciciel działki chce podpisac umowe przedwstepna wtedy płacisz 20% wartosci działki - i połowe prowizji dla biura, reszte płacisz przy akcie notarialnym. Dokumenty biuro powinno Tobie pokazac, albo wystapic o nie.
  15. Nie mam zamiaru nikogo odstraszać. Nie kupuje działek codziennie i nie znam się na tym. Dlatego wybrałam opcje zakupu przez biuro nieruchomości. Liczyłam że to fachowcy i zajmą się wszystkim, łącznie z wytłumaczeniem mi co i dlaczego. Natomiast zadając pytania poczułam się traktowana jak oszust. dopuki nie zapłace kaucji nie sa w stanie nic powiedzieć. Nawet na jakich zasadach będziemy współpracować. Więc nie uważam abym kogoś naciągała. To ja odnoszę wrażenie że mnie chce się oszukać. Swoja droga w tym kraju już chyba nikt nikomu nie ufa.
  16. Umowa obowiązuje długo, zwyczajowo co najmniej rok, a omijanie to oszustwo i nie uchodzi. Więc nie ma co się martwić o zapisy dotyczące kar i obostrzeń, bo one tylko dla oszustów. Co do kaucji - to jest to dość popularne rozwiązanie, eliminujące naciągaczy [np. takich co będą próbowali oszukać biuro lub naciągnąć na koszty]. Jeśli jesteś zdecydowana na zakup tej, a nie innej działki to możesz ją wpłacić, a w umowie o kaucji powinny być zapisane warunki na jakich decydujesz się ją nabyć. Niestety jest to deklaracja jednostronna, bo też trudno biuro odpowiadać za właściciela. Aha i powinien być tam zapis, że w przypadku nie zawarcia umowy sprzedaży nie z Twojej winy [nie spełnione warunki, brak zgody wlaściciela, itp.] kaucja jest zwracana Tobie w całości. Tam może być np. napisane, że kupisz, ale jak po sprawdzeniu "czegoś tam", okaże sie "coś tam'. UKF Pośrednik nie ma prawa oferować nieruchomości, a więc i przychodzić z klientem bez pisemnej umowy o pośrednictwo. Takie prawo i jeśli masz ochotę korzystać z agencji to pamiętaj, że swoim postępowaniem odstraszysz od swojej oferty te uczciwsze agencje, ale wtedy nie miej pretensji do obsługi. Pozdrawiam Aishan
  17. W umowie z biurem nieruchomości na podstawie której pokazano nam działkę jest nr działki i księgi wieczystej. Niestety w tej umowie jest również zapis że jeśli pominiemy biuro to i tak musimy im zapłacić podwójną wartość wynagrodzenia tj 2X1500,00 +VAT. Działka bardzo mi się podoba. Sprawdziłam w geodezji media itd to też ok. jedyny mankament bo brak w gminie planu zagospodarowania przestrzennego i żeby "zaklepać " te działke biuro chce pieniądze. Trochę mi się to nie podoba. bo być może inwestycje na tym ternie będą wstrzymane jeszcze dłuższy czas i znając naszą rzeczywistość nie odzyskam tym pieniędzy. Mam twardzy orzech do zgryzienia. Czy wiesz jak długo obowiązuje mnie ta umowa z biurem nieruchomości o nie dokonaniu zakupu za ich plecami? Dziękuję za pomoc, rady i dobre słowo. Nie myślałam że już na samym początku budowy będzie tak "ciekawie" a to właściwie jeszcze nawet nie początek.
  18. Też mam złą opinię o agencjach nieruchomości (pewnie są takie, dla których jest to opinia krzywdząca, ale myślę, że jest ich niewiele). Większość agencji, z którymi mieliśmy do czynienia (sprzedaż mieszkania) chciała przede wszystkim podpisać umowę (nikomu się to nie udało). W jednej z umów był zapis, że prowizję musimy zapłacić nawet wówczas kiedy zrezygnujemy ze sprzedaży mieszkania w ogóle!!! Natomiast spotkaliśmy jedną agencję, której właściciel stwierdził, że umowę podpiszemy jak będzie miał dla nas klienta... zobaczymy co z tego wyjdzie. My szukaliśmy działki sami. Jak nam coś wpadło w oko, to najpierw pytaliśmy sąsiadów o właściciela. Często uzyskiwaliśmy np. nr telefonu. Ale z jedną działką nie było tak prosto. Mając mapkę geodezyjną (znając nr działki) pojechaliśmy do sądu do działu ksiąg wieczytych i poprosiliśmy o wgląd do księgi wieczystej działki. W ten sposób poznaliśmy nazwisko właściciela. Więcej problemów było z uzyskaniem numeru telefonu, bo nie było go w biurze numerów. Ale i to się udało. Życzę powodzenia i trafnego zakupu. Maria
  19. nie bardzo rozumiem za co chcą tych pieniędzy. Umowa o pośrednictwo, którą zawarłaś z biurem powinna to jasno precyzować. Z grubsza prowizja agencji należy się w chwili bądź podpisania umowy przedwstępnej, bądź finalnej. Obowiązki biura wobec ciebie powinny być również zawarte w umowie pośrednictwa, bądź wcześniej uzstalone. Najczęściej należy do nich ustalenie stanu prawnego, przygotowanie [wespół z właścicielem] mapki geodezyjnej [wypis i wyrys z ewid. Gruntów], opinii o przeznaczeniu terenu [jeśli jest plan zagospod. Przestrzennego], co do ustaleń o mediach - to już różnie z tym bywa, sprawa indywidualna. bardzo dziekuję za rzeczową odpowiedź. Zastanawiam sie jeszcze jak sprawdzić wiarygodność tego biura. Przed załatwianiem sprawy tzn. Zakupem chcą kaucję. Nie wiem czy to standard czy wyglądam na oszusta, a przecież podpisałam umowę przy oglądaniu działki?/
  20. Nie bardzo rozumiem za co chcą tych pieniędzy. Umowa o pośrednictwo, którą zawarłaś z biurem powinna to jasno precyzować. Z grubsza prowizja Agencji należy się w chwili bądź podpisania umowy przedwstępnej, bądź finalnej. Obowiązki biura wobec Ciebie powinny być również zawarte w umowie pośrednictwa, bądź wcześniej uzstalone. Najczęściej należy do nich ustalenie stanu prawnego, przygotowanie [wespół z właścicielem] mapki geodezyjnej [wypis i wyrys z ewid. gruntów], opinii o przeznaczeniu terenu [jeśli jest plan zagospod. przestrzennego], co do ustaleń o mediach - to już różnie z tym bywa, sprawa indywidualna.
  21. Po pierwsze Świeżynko, zwracaj uwagę na wyłączanie Caps Locka. Nie każdy tu jest krótkowidzem, ale dziękuję za ułatwianie czytania, chociaż w necie DUŻE litery oznaczają krzyczenie. A zwracaj uwagę na to co powinna mieć działka. Czy jest wolna od wad prawnych i czy można na niej budować. Czeka cię po prostu zapłacenie prowizji.
  22. NIESTETY TA KTÓRĄ MI POKAZALI BARDZO MI SIĘ PODOBA. MEDIA W GRANICY, CISZA I SPOKÓJ I CENA NIEZŁA. ALE WSZYSTKIEGO O DZIAŁCE DOWIEDZIAŁAM SIĘ SAMA KANAŁAMI W UM. MARTWIĘ SIE CO DALEJ MNIE Z NIMI CZEKA PRZY REALIZACJI ZAKUPU. NA CO ZWRACAĆ UWAGĘ??????????????
  23. Glowna informacja jaka dostaniesz od posrednika to wartosc prowizji Jak ja szukalem dzialki to wiekszosc agencji poprostu olewala moje pytania o ich oferty . Potem sie okazalo ze wiekszosc ofert jest nieaktualna i agento poprostu niechce sie dzwoanic zeby o tym fakcie poinformowac klieneta. W koncu , sam znalazlem dzialke i sam wszystko sprawdzilem.
  24. To jakich informacji mogę się spodziewac od biura nieruchowmości przy zakupie działki budowlanej
  25. Ja to byn NIC nie płacił dopiero przy transakcji. A jak chcą jakieś pieniądze za samo pokazanie działki lub przygotowanie dokumentów to trzeba poszukać innego biura.
  26.  


×
×
  • Dodaj nową pozycję...