jestem wściekła, zmieniam zewnętrzny filtr i nic do niczego nie pasuje... za małao części, części niekompatybilne z moim akwa, zaraz się wścieknę!!
... i pewnie mi zaraz przejdzie, ale chwilowo muszę pary upuścić
wrrrrrrrrr
a nie mogę tego rzucić w cholerę i wyjść bo rybki pływają już od paru godzin w 1/3 wody w akwa i czekaja kiedy doleję...
a ja z jakimiś głupimi plastikami negocjuję...
młotka, siekiery, czegokolwiek!!!