Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przegląd

  1. Co nowego w tym klubie
  2. Czasami kominek spodoba sie od pierwszego wejrzenia i podejmujesz decyzje pod wpływem emocji! Nie ważna moc grzewcza, nie wazne inne parametry a potem juz za późno...
  3. Dlatego też tak ważny jest przemyślany wybór wkładu do kominka. Zwłaszcza, gdy wybieramy model zamknięty.
  4. Kominek...dobra rzecz! A i w starym piecu diabeł pali...
  5. u nas rzadko się pali, bo drewno za często namoknięte i jakoś tak... ale jak już pójdzie cug, jak zassie w kominie, to aż drzazgi z obudowy lecą takie gorąco wali, że aż... ostatnio jednak coraz częściej myślę nad zmianą kominka albo przynajmniej wystroju, bo zapuszczony coraz bardziej, a i ciepła coraz mniej daje...chociaż nie cierpię "węglowych"
  6. Hmmmm.... to teraz się nazywa "palenie w kominku" [/code]
  7. a ja palę już 4 rok w kominku i mam serdecznie dosyć. W nowym domu kominek jest, z szybą, ale będzie rozpalany weekendowo - jeśli mojemu mężowi się będzie chciało to zrobić. A jak nie, to pewnie raz na miesiąc.
  8. A u nas jest wprost proporcjonalnie: im więcej palimy, tym chcemy jeszce częściej...I jeśli mnie pytasz, drogi Koko - niic nie zmieni naszych (kominkowych ) upodobań
  9. Czyżby marzenia o rozmiarach jak polana do kominka ?
  10. Ja lubię codziennie, najlepiej wieczorem, ale i szybka akcja z rana też pomyślnie rzutuje na cały dzień. Jak ma się własny kominek, przychodzi zazwyczaj chec napalenia w cudzym...
  11. Palące się szczapy w kominku i w dloni kieliszek czerwonego wina.........
  12. Moja żona upiera się, że najwyżej raz w miesiącu, ja uważam, że 2-3 razy w tygodniu. A jak często Wy palicie w kominku ? po pewnym czasie użytkowania kominka nudzi się nieco ale PRZEZ ROZUM trzeba w nim palić bo zarasta pajeczyną. Te wszystkie rutynowe czynności jak przygotowanie do rozpalenia, dokładanie do paleniska dogaszanie, czyszczenie z czasem nie są taką atrakcją jak w nowiuteńkim kominku. Ale, zawsze ktoś może poprosić o rozpalenie w innym kominku i z tegoż powodu nie należy wychodzić z wprawy - palić, palić jak najczęściej. Poza tym tyle fajnych modeli kominków jest na rynku że myśli się o wymianie na jakiś inny model ale taka wymiana wiązałaby się z duża ruinacją i zamieszaniem w domu więc trzeba sie cieszyć z obecnego kominka. No włąśnie...trzeba.
  13. Ale taki kominek to dobra sprawa, żona mówi: "głowa mnie boli" i już wiemy o co chodzi. Jak jest kominek to my zawsze możemy powiedzieć: "wiesz, jakoś dzisiaj nie chce się palić..."
  14. Ja bym zrobiło odwrotnie... jeśli nie zamierzasz zbyt często palić w kominku wystarczy ci otwarty... jako dekoracja jest ok. Jeśli chcesz palić często i przy tym ogrzać trochę to bezkonkurencyjny jest wkład.
  15. BK - nie tylko przed kominkiem. Mamy bogatszy repertuar Pikuś
  16. Wszystkie chłopy są jednakie, tylko jedno im w głowie - seks przed kominkiem
  17. Ja to bym chciał 24h / dobę, tylko już nie mogę patrzyć na ten kominek
  18. Jasne! że z seksem bo jak bez to kominka nie odpalam!!!
  19. Witam! To pytanie jest nieprecyzyjne. Dlatego bo jest to Jeżeli ktoś ma kominek aby palić nim "od święta" to może to robić raz na miesiąc albo co tydzień. A jeżeli ktoś używa kominka do ogrzewania domu to robi to codziennie. Ja zapalam w kominku w październiku a gaszę w kwietniu paląc non stop 24 godziny na dobę przez 30 dni w miesiącu. Oczywiście z przerwami na wybranie popiołu.
  20. Całkiem jak z seksem i po co zasłaniac szybą. Dawniej to tego stosowano porządną skórę i zamykano na kłódkę
  21. Moja żona upiera się, że najwyżej raz w miesiącu, ja uważam, że 2-3 razy w tygodniu. A jak często Wy palicie w kominku ? Podobno chęć palenia w kominku jest olbrzymia jak się go nie ma i umiarkowana jak już jest. W zależności od tego jak często pojawia się chęć palenia uzależniam wariant otwarty lub zamknięty. Kominek odpalany "od wielkiej parady" wolę zasłonić szybą.
  22.  


×
×
  • Dodaj nową pozycję...