Przegląd
- Co nowego w tym klubie
-
Z okazji świąt życzę wszystkim samych wspaniałości wiosenno-świątecznych. Niech będzie zdrowo, radośnie, wiosennie i kolorowo. No i oczywiście MOKRO! A to wielkanocny "klóriczek" w wiosennym prezencie http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/383417_420169111343468_100000511486526_1636309_223146747_n.jpg Pozdrowionka
-
Hej Lidka , a ja w końcu wybrałam drzwi zewnętrzne!!! I już nawet zamówiła u stolarza, to te które Ci kiedyś wrzuciłam do dziennika - jedne z pierwszych, ale nasze bez przeszklenia. Ewa dzięki za info o impregnatach, właśnie mi się przypomniało, że miałam Ci wkleić wiadomość - już to robię. Lidka wypoczęta to ja nie jestem po urlopie niestety. Pracowałam na budowie. Sama wiesz jak to jest.
-
Hajka Moose'ka - fajnie, że robota kręci się u Ciebie na całego - poczułaś wiatr w żaglach, co? Jak się coś dzieje, to ma się ochotę na więcej, a jak marazm dopada, to na całej linii... Widzisz, chyba Ci pomogło to szukanie rogów, bo zaraz się za malowanie wzięłaś Wypoczęta po urlopie, Oleńko nawet mi się nie przyśniło, żeby kogokolwiek wyrzucać, a że się tu darłam sama do siebie, aż się echo odbijało, to inna rzecz Fajnie, że już jesteście - pewnie lada dzień się zagęści...
-
Witam i ja:). Urlop miałam bardzo pracowity to mi sie nawet komputera włączać nie chciało. Ewa, czym malujesz drewno wewnątrz? Słyszałam o Fobosie, oelju lnianym i V33 do wnętrz, jest jeszcze OSMO ale to chyba najdroższa wersja, sama jescze nie wiem na co się zdecydujemy. Napisz na co się zdecydowałaś. Przy okazji gratuluję postępów na budowie - czekałaś czekałaś, ale teraz widzę ostro ruszyłaś z kopyta:), Lidka, spokojnie;),a Ciebie ktoś chciał wyrzucać z wątku jak Cię miesiącami nie było, co?. Wstawiłam nowe fotki dla wiadomości;). Pozdrawiam Was Dziewczyny!!!
-
Cześć nieobecne! Agi, strasznie mi przykro, że macie powódź na działce - całe szczęście w nieszczęściu, ze ujawniło się to jeszcze w fazie budowy - może można jeszcze zrobić coś, by w przyszłości omijały Was takie przyjemności...? Masz rację, że czas przyłączy to czas prawie martwy - na tym etapie też mieliśmy wrażenie marazmu, ale na szczęście roboty ruszyły... Mam nadzieję, że plany nam się podopinają i przed zimą będziemy mieli chatkę gotową do wykończenia.
-
Lidka, u nas totalny zastój w sprawach budowy nic sie nie dzieje (moze poza przyłączami nad ktorymi pracujemy) Na razie walczymy z wielką wodą na działce... prawie cala działka zalana, staw powiekszył się jakies dwa razy... W przyszłym tygodniu chyba nawieziemy trochę ziemi, przynajmniej wokół domu. Niewiem co sie dzieje, ale działka jest w rodzinie od 30 lat, i nigdy ale to nigdy nie była tak zalewana Ale kochani, śledzę wasze poczynania
-
Normalnie wstyd mi za nasza grupę! Ola, Dorbenka, Moose, lili, agi i wszystkie pozostałe dziewczyny - ruszcie klawiaturą, bo Wam palce zardzewieją. To ja myślałam, że jak po tygodniowym urlopie wrócę, to tutaj aż będzie furczało, a tymczasem na naszym forum echo się odbija od pustych ścian... Ja w każdym razie się melduję.