Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przegląd

  1. Co nowego w tym klubie
  2. jejku - kochani - nawet nie wiedzialem ze specjalnie dla mnie watek zalozyliscie - jejku - jak w gronie prawdziwych przyjaciol - dziekuje po 100kroc dziekuje Lakoniczny opis juz znacie. a teraz kilka szczegolow Szybkosc byla zabojcza - az 50km/h. Jechalem sobie srodkowym pasem trasy lazienkowaksiej w wawie Nagle swist z lewego pasa tuz przed maska zielony meteor przemknal z lewej na prawa, z pelnym impetem uderzyl w barierke i odbijajac sie uderzyl w moj prawy przod - gdyby tylko tyle to jeszcze bym autko mial ale jakos obracajac sie walnal mnie na wysokosci srodkowego slupka wginajac go do srodka o cirka 5cm. To uderzenie zepchnelo mnie w lewo i ja dla odmiany uderzylem tuz przed tylne kolo Reanul Kangoo - efekt - piekny widok - Renault majestatycznie uniosl sie i przewrocil na lewy bok i tak sobie, pozostawiajac snop iskier (jak w amerykanskim filmie) jakies 50 metrow na boku sie slizgal Wazne ze wszyscy cali i zdrowi - zwlaszcza ze kierujaca zielonym meteorem (ktory okazal sie Skoda Fabia) wiozla z tylu , na szczescie w fotelikach dwojke malych dzieci. Skoda do kasacji - krotsza sie jakos zrobila o 50-60cm Renault ma zeszlifowany bok - jakby prosto do lakieru - gdyby nie to ze jakis taki plaski i bez klamek a ja hmmm.... no coz - wartosc naprawy przekroczy wartosc pojazdu oba blotniki, lampy przednie, dwoje drzwi z prawej strony i ten cholerny slupek przestawiony - tym samym plyta podlogowa ruszona a i na dachu lekkie zalamanie swiatla widac. Jutro jade ogladac Taurusa - moze bede znow mial czym jezdzic Za wszystkie mile slowa slicznie dziekuje - a Ty Juras przestan nie byc pewnym co do mej przyjazni - w koncu znamy sie juz ponad 20 lat z naddatkiem - szczegolow zdradzac nie bede jak sie poznalismy bo ludzie w to nie uwierza - znamy i chyba juz nie raz probie nasza znajomosc byla poddana - a wciaz trwa
  3. Obawiam się że koszt naprawy przekroczy watrość sprzętu. Wprawdzie to nie on się wykopyrtnął, ale trochę blacha i elementy ucierpiały (przesunięty słupek środkowy). A wiadomo, że części do ,,amerykańców'' tanie nie są...
  4. Rozumiem, że babka trafiła w auto Jareko. Ale które się wywróciło Jeżeli nie auto jareko, to są aż tak duże zniszczenia, że do kasacji taurus idzie?
  5. FAkt, lakonicznie. Ale napawdę dobrze, że nic się nie stało. Ciekawe, czy kobitka posiwiała, jak jej świat nagle osie zmienił
  6. Główny poszkodowany wypowiedział się w innym miejscu - co pawda lakonicznie - ale jednak - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=511059&highlight=#511059
  7. Intrygująco się zaczyna. jakiś hippisowski wątek, trochę napięcia. Główny bohater proszony jest o rozwinięcie fabuły. Może też być narrator, więc Juras rozwiń opowieść, bo mi wypieki nie zejdą
  8. Niech głowna osoba się wypowie w tym temacie. Ja tylko mogę powiedzieć, że bezpośrednią winę ponosi matka polka poruszająca się pojazdem ,,styl życia''.
  9. Kto spieszył Jareko? Cóż to za lakoniczne informacje, napiszcie coś więcej
  10. to tylko kupa blach....najwazniejsze ze nikomu sie nic nie stało...( jesli to był wypadek)
  11. No nieeeee !!! Za bardzo się lubimy (tak mi się zdaje). To nie ja. Ale wiem co to jest jazda kolejką co dzień do roboty...
  12. Juras XR4Ti - skasowałeś mu samochód? Sąsiadowi?
  13. Wyrazy współczucia dla Jareko z powodu samochodu. Ataki fajny TAURUS był.......
  14.  


×
×
  • Dodaj nową pozycję...